Misz masz i nie tylko - Forum Caroll - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum Misz masz i nie tylko - Forum Caroll Strona Główna
->
Postacie z Harry'ego Pottera...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wasza twórczość
----------------
Fan Fiction...
Liryka...
Fantasy...
Tfórczość wasza...
Klub Pojedynków
Pomysły na Forum...
Pan Spocony, czyli świat Rowling
----------------
Postacie z Harry'ego Pottera...
Grafika...
Pisanie...
Ciekawostki ze świata Rowling...
Wasze ff...
Grafika...
Ulubiony tom HP...
Najlepsza postać...
Tiara Przydziału...
Krytyk...
Jak napisać dobre FF HP?
----------------
Postacie kanoniczne...
Jak pisać o postaciach wymyślonych...
Felietony...
Wszystko inne, czyli Off Topic.
----------------
Ach...
Trefl...
Nowości...
Szukam...
Śmiecionośne
----------------
Forum...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
yuuki
Wysłany: Śro 9:49, 09 Sty 2008
Temat postu:
ja się spotkałam nawet kilka razy (po każdym część mojej psychiki mówiła 'pa pa' i ulatniała się z głośnym 'puf!').
verity
Wysłany: Wto 10:23, 08 Sty 2008
Temat postu:
mwah, egzaminy semestralne, znam to. Dobra, żeby nie było, że się nie trzymam tematu: moim zdaniem najgorsi są potomkowie Voldzia, uroczy i kochany Severus oraz kompletnie niekanoniczny, oszalały z miłości Draco. Poza tym są jeszcze oczywiście niekanoniczni Śmierciożercy, którzy nagle przypominają sobie o włączonym żelazku i puszczają ofiarę wolno ot tak sobie. Bo dokładnie tak to wygląda.
O, albo lepiej: Hermiona-Śmierciożeczyni, bo nagle się okazało, że jest córką Lordzia.
Z tym się spotkałam i szczerze mówiąc uciekłam z krzykiem, a za mną biegł poturbowany kanon.
yuuki
Wysłany: Pon 22:35, 07 Sty 2008
Temat postu:
*zza grobu* nie no nie masz a co przepraszać. może martwej nie będa mi kazali pisać testu semestralnego z angielskiego? *ah słodka naiwności!*
najgorszy jest Dracuś kochający Hermionkę i słodkie lata młodości Voldka + jego wielka miłość.
verity
Wysłany: Pon 22:23, 07 Sty 2008
Temat postu:
Ojej, przepraszam, nie chciałam nikomu tutaj fundować przejażdżki karetką na sygnale - po prostu te pluszowe kapcie to był najwyraźniejszy obraz oczywistej głupoty autoreczek, kompletnie depczących kanon Slytherinu, jaki przyszedł mi na myśl.
yuuki
Wysłany: Pon 15:31, 07 Sty 2008
Temat postu:
"w głębi serca lubiących różowe, puszyste misie" *wyobraziłam to sobie... i ómarłam*
verity
Wysłany: Nie 22:36, 06 Sty 2008
Temat postu:
Ślizgoni! Ach ^^
Chyba zostało tu już o nich wszystko powiedziane, ale ja też bym chciała zwrócić uwagę na jedną rzecz.
Otóż, sądzę, że Rowling przedstawiła rezydentów Domu Węża w taki, a nie inny sposób, by przedstawić oczywiste zło wcielone, jako takie, które zawsze bierze się od Ślizgonów.
Mdłości biorą! Przecież oni są inteligentni, te ich cięte teksty i chłodny sarkazm Snape'a...! Poza tym, jako domniemana Ślizgonka pałam ogromną nienawiścią dla pisarek ff z bożej łaski, które przedstawiają ich albo jako skrajnie demonicznych, albo milusich i w głębi serca lubiących różowe, puszyste misie.
Kanon musi być!
bodziek
Wysłany: Nie 21:08, 06 Sty 2008
Temat postu:
Dla mnie postacie dość ciekawe. Najbardziej tajemniczy z magicznego świata. Dlatego lubię dobre e
f
e
f
y o ślizgonach, gdzie jest jako taka analiza psychiki (błagam, pozabijajcie te Hermiony ze wzajemnością zakochane w Draco!). Myślę, że szanowna autorka niesłusznie zrzuciła ich na drugi plan jako największe śmieci.
Sylville
Wysłany: Pią 21:22, 28 Gru 2007
Temat postu:
O Ślizgonach wiem, że ja jestem Ślizgonką. i Lori. *macha do Lori*
A tak poważnie - fascynuje mnie, że we wszystkich FFach Ślizgoni (podobnie jak Gryfoni, inne domy rzadziej) są zawsze nacechowani ujemnie lub dodatnio, zależnie od zapatrywań autora. Nie są szarzy, zawsze są biali albo czarni.podobnie sprawa ma się zresztą z byłymi Ślizgonami, zwłaszcza Snape'em, tórego raz się demonizuje, raz pokazuje jako uroczego człowieka. Szkoda, że JKR zrobiła z nim to, co zrobiła.
Caroll
Wysłany: Pią 18:07, 28 Gru 2007
Temat postu: Ślizgoni
Czyli wszystko co wiecie o Ślizgonach. Piszcie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Programosy
Regulamin