Autor |
Wiadomość |
Caroll |
Wysłany: Sob 14:28, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
ja lubię fleur delacour - dlaczego, tego nie wiem. chyba urzekła mnie tym swoim 'Arry xD |
|
 |
Poza Zasięgiem |
Wysłany: Pią 22:14, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Moim zdaniem, jest to taki pewien podział. Beauxbatons - szkoła dla słodkich panienek, może i młodzieńców z arystokratycznych rodów z "ery bufiastych rękawów", za dużo tam nie uczą. Durmstrang - szkoła dla twardzieli, duża dyscyplina, zero swobód, wszystko co złe itp. Hogwart - trochę tego trochę tamtego, pośredni - dlatego taki wspaniały xD |
|
 |
Sylville |
Wysłany: Pią 21:07, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja wiem tylko (ale za to z wieloletniego oświadczenia), że na ogół są to niezwykłe dziewczęta lub wyjątkowi młodzieńcy, którzy dziwnym trafem muszą się przenieść do Hogwartu i wpadają tam na Huncwotów*.
A tak poważnie - inne uczelnie magii - TAK, powielanie schematów - NIE. A takiefo FFa ze świecą szukać.
* z negatywnej oceny wyłączam Anne Be i Alankę Gie, bo one są wyjątkami, prawda?
ostrzy szpikulec do lodu na ewentualnych chętnych do zaprzeczania |
|
 |
Caroll |
Wysłany: Pią 18:12, 28 Gru 2007 Temat postu: Beauxbatons i Durmstrang |
|
Czyli co wiecie o postaciach, które nie uczęszczają do Hogwartu? |
|
 |